Szybkość strony www wraz z rankingiem i pozycją w wyszukiwarce wpływać mogą na SEO. Wzorowe dbanie o wszystkie szczegóły procesu pozycjonowania nie dają jednak gwarancji na to, że tempo ładowania witryny przestanie mieć negatywny wpływ na naszą sytuację w przeglądarce Google. Tempo ładowania się strony internetowej ma ogromne znaczenie zwłaszcza w sytuacjach, gdy mówimy o wyszukiwarkach przeznaczonych do mobilnych działań.
Przykładem może stać się sytuacja, gdy wolno ładującą się stronę na tradycyjnym komputerze chcemy odczytać na telefonie. Tutaj można czekać bardzo długo, bez pożądanych rezultatów. Wartość prędkości witryny ma z indeksowaniem wiele wspólnego. Przyjęło się w środowisku specjalistów SEO, że to, czy strona będzie wydajna, zależy od:
- TTFB – czyli Time To First Byte
- TTLB – czyli Time To Last Byte
Tego rodzaju metryki oddziałują na pracę serwera. Pojawia się też pojęcie Crawl Budget – czyli liczba stron poddawanych indeksowaniu w ciągu pracy wyszukiwarki przez cały dzień.
Ładowanie witryny i konwersja
Szybkość strony www może obniżyć nie tylko naszą pozycję w wynikach wyszukiwarki. Prędkość wczytywania się witryny ma także wpływ na konwersję. Zjawisko konwersji to nic innego, jak stosunek ilości odwiedzin na stronie do działań, jakie zostały na niej przeprowadzone. Badania analityczne mówią, że strony wczytujące się w czasie dłuższym, niż 5 sekund, automatycznie tracą niemal 40% konwersji. Ma to ścisły związek z zawężeniem zysków płynących z prowadzenia stron komercyjnych. Wystarczy pomnożyć pieniądze przeznaczone na reklamę przez % straconej konwersji. Za przykład niskiej konwersji służyć mogą popularne sklepy internetowe. Mimo tego, że te miejsca odwiedza bardzo wielu użytkowników, to ci, którzy czekają dłużej na moment załadowania strony, najczęściej nie chcą składać zamówienia. Aż 75% odwiedzających sklepy internetowe po około 3 sekundach oczekiwania zamyka strony. To wszystko odbija się na zyskach właścicieli witryn.
Sprawdzamy szybkość strony www
Szybkość ładowania się strony internetowej zależy od jej ciężaru. Dlatego nim rozpocznie się pozycjonowanie strony www należy sprawdzić, jak długo dana strona się ładuje. Samo wejście na stronę nie wystarczy. Nie obejdzie się bez zastosowania profesjonalnych narzędzi, z Google Analytics na czele. Sam zabieg nie jest zbyt trudny. Wchodzimy w zakładkę “Zachowanie”, potem wybieramy “Szybkość witryny” i odnajdujemy informacje pokazujące czas wczytywania strony dla naszych odbiorców.
Google Analytics to tylko jedno z narzędzi, którego możemy użyć do sprawdzania prędkości strony. Można pokusić się także o skorzystanie z Pingdom Website Speed Test. Możemy dzięki temu pozyskać nie tylko podstawowe komunikaty o czasie ładowania strony, ale także zostanie nam wskazany typ plików ładujących się dłużej od pozostałych. Ciekawym rozwiązaniem jest także porównanie szybkości naszej strony do innych, podobnych witryn. Sprawdzając szybkość, trzeba ustawić lokalizację europejską. W różnych miejscach na świecie prędkość ładowania stron internetowych może się bardzo różnić. Lokalne sprawdzanie prędkości ładowania strony można sprawdzić też na komputerze osobistym. Wykorzystuje się do tego przeglądarki Google Chrome oraz Firefox.